Strój damski

ORAWSKI STRÓJ DAMSKI

KOSZULA (kosula)

Najstarszym materiałem z którego szyto damskie koszule to lniane lub konopne  płótno domowej roboty. Koszula miała krój przyramkowy i była krótka sięgająca do pasa. Przód i tył koszuli był marszczony, układany w tzw. zbiory i wykańczany obszewką  z wszytym rodzajem kryzy zwany rojtem. Rękawy wykańczane były w podobny sposób, szyto rękawy długie, wszywane w mankiet lub krótkie do łokcia, szyte w obszewkę  i wykańczano je ozdobną kryzom. Czasem na oszewce rękawa zawiązywano kolorową kokardę ze wstążki. Koszule odświętne szyte były z muselinu, czyli cienkiego płótna, które umożliwiało uzyskiwanie szerokiego rękawa poprzez układanie płócienka w drobniutkie fałdy. Świąteczne koszule miały przy szyi szersze bardziej paradne rojty wykończone szydełkową lub fabryczną koronką.

GORSET (prucnik)

Gorsety na Orawie nazywano  prucnikami. Szyte one były z cienkiej wysokogatunkowej tkaniny wełnianej zwanej  szafotem lub delinem. Był to tybet jednobarwny lub wzorzysty w drobne kwiatki. Krój starszych prucników był  odmienny od tych późniejszych i składał się dwóch części i falbany doszytej u dołu. Późniejsze prucniki miały szwy po bokach. Krój więc wtedy składał się z trzech części, dwóch przodów, pleców oraz falbany. Falbanę nazywano  rojtem i łączono ją ze stanem prucnika na tzw. babkę. Przed przyszyciem marszczono ją tworząc dekoracyjne ząbki. Prucniki podszyte były zgrzebnym lnianym płótnem. Zapinane były na guziczki, dawniej metalowe, pękate srebrne lub mosiężne w późniejszym okresie z czerwonej, zielonej bądź czarnej masy zwykle dopasowane do materiału. Najnowsze zapięcia to białe, stożkowe guziczki z masy. Prucniki zdobione były wełnianą czarną taśmą, przyszywaną wzdłuż szwów prawego przodu prucnika, dookoła wycięcia szyi i wykroju na ramionach. Taśmą zdobiono również plecy, podkreślając wcięty kształt pleców, w kształcie litery V. Dolny brzeg  rojty również był ozdobiony taśmą. Gorsety były przeznaczone dla dziewcząt oraz młodych kobiet.

BLUZKI (letace, kabaty, kożuchy)

Letace były to dopasowane, silnie wcięte w pasie bluzki przeznaczone dla starszych kobiet w wieku ok. 40 lat. Letace zapinano z przodu na guziki, rękawy były długie ujęte w mankiet. Na skutek zmiany w modzie zaniechano noszenia letaców na rzecz kabatów. Były to dłuższe bluzki z rękawami lub bez rękawów szyte z wełnianych materiałów. Brzegi obszywane były szerokim pasem czarnego aksamitu lub czarnym materiałem imitującym baranek. Noszone głównie w chłodniejsze i zimowe dni. W zimie noszono również tzw. kabacajki  czyli szyte z sukna kurtki, zapinane na srebrne lub mosiężne guzy, podbijane od spodu flanelą. Zamożniejsze kobiety mogły sobie pozwolić na posiadanie kożucha o kroju i zdobnictwie takim samym jak męskie.

SPÓDNICE (suknie)

Spódnice nazywane na tym terenie sukniami były początkowo szyte z płótna samodziałowego nie barwionego domowej roboty. Następnie upowszechniły się tzw. tłoczeliny szyte również z płótna jednak już farbowane na kolor ciemnogranatowy z drukowanym białym wzorem. Płótno przeznaczone do drukowania najczęściej oddawano farbiarzom ze Słanicy, którzy przyjeżdżali na jarmarki do Jabłonki. Wywieszali oni na budach czarne płachty z mustrami czyli wzorami do druku, kobiety wybierały sobie wzór, przekazywały swoje płótno farbiarzom i odbierały już gotowe za tydzień na następnym jarmarku. Działały również farbiarnie na terenie Orawy m.in. w Orawce w Lipicy Małej jednak głównym ośrodkiem farbiarstwa była Słowacka Słanica. Tłoczelina szyta była z sześciu lub nawet z siedmiu szerzyn płótna, długość ok 1m. Pierwsze tłoczeliny ze względu na kosztowne  farbowanie płótna  szyte były w ten sposób iż tył sukni był z farbowanego płótna jednak przód składał się z niebarwionego płótna przykrytego zapaską. Tłoczeliny zdobiła naszyta u dołu tasiemka. Brzegi wykańczano fabryczną szczotką. Wkrótce miejsce tego typu spódnic zaczęły zajmować suknie szyte z materiałów fabrycznych kretonów, cienkich wełenek, tybetu zdobione naszytymi kilkoma rzędami czarnej taśmy lub fabrycznej koronki. Pod suknie orawianki ubierały spodnik – rodzaj halki. Szyte były z domowego płótna u dołu wykańczano ząbkami lub obszywano fabryczną koronką lub taśmą. Zamożne kobiety nieraz ubierały po trzy lub cztery spodniki na raz. Na suknie dawniej ubierano zapaski czyli fartuchy nazywane na Orawie zapaśnice. Nosiły je kobiety zamężne i dziewczęta, szyte z cienkich płócien fabrycznych, czarnych lub białych. W pasie ułożone były w gęste zbiory i wszyte w obszewkę, natomiast u dołu prosto obrębione. Zapaski zniknęły razem z tłoczelinami na przełomie XIX w.

OBUWIE (kierpce)

W XIX w kobiety i dziewczęta nosiły kierpce, natomiast w zimie płytkie pantofle z sukna. Na stopę zakładano onuce czyli prostokątne płótno często ze starego materiału nie nadającego się już jako część odzieży, przymocowywano je do nogi za pomocą nawłoczki czyli ok 3m sznura skręconego z czarnej owczej wełny. Okręcanie nogi nawłoką zaczynano od góry, okręcano nią kostkę i przewlekało przez oczko w kierpcach. W dni świąteczne i do ślubu noszono topanki. Były to buty z cholewami na 5 cm obcasie, podbijane od spodu żelaznymi podkówkami z boków miały guziczki o które zaczepiało się sznurowadła.

NAKRYCIE GŁOWY (smatka)

Dziewczęta chodziły z gołą głową z włosami zaplecionymi na jeden bądź dwa warkocze, ozdobione wstążką o różnych kolorach. Mężatki upinały kok z warkoczy  przy pomocy tzw. iglicy czyli metalowej szpilki. Na takie uczesanie  nakładały siatkowy czepiec. Czepiec wykonywany był na tzw. klockach techniką filet. Przez oczka siatki przewlekano igłą białą bawełnianą nicią wzory. Każdy czepiec miał inny wzór. Czepiec często ozdabiany był sznurkiem przewlekanym przez oczka siatki tworząc w ten sposób kształt kapturka. Noszone były do 1920 r. Na czepiec zakładano chustki-smatki.  Smatki kupowano na jarmarkach. Latem noszono chustki z delinu, jedwabiu lub bawełny, a zimą z tybetu, grubej bawełny i  wykończano frędzlami.